Słucham sobie właśnie dyskografii Pitchshifter, robię risercz różnych informacji i na wiki trafiłem na takie oto zdanie:
The band later release fifth album Deviant(…). The cover used a picture of one of Gee Vaucher’s Paintings, who did artwork for Crass and Carcass. The painting shows a cross between the Pope John Paul II and Queen Elizabeth II, and because of this, the album was banned in Poland, due to the some of the publics response and complaints to the image saying „Why did you insult the Pope?!”.
Szukam dalej, bo szczerze przyznam, że informacja mnie zaskoczyła. I oto natrafiam na wywiad:
Przejdźmy do waszej nowej płyty „Deviant”. Wynikło wokół niej sporo zamieszania. Między innymi za swoją obrazoburczą ponoć okładkę ma zostać zakazana w Polsce. Czy wiesz coś o tym?
Tak, dowiedziałem się tego z naszej strony internetowej i zupełnie nie rozumiem co to wszystko ma do cholery znaczyć. Oczywiście nasz album nie został oficjalnie zakazany przez wasze władze, ale podobno większość polskich dystrybutorów oświadczyła, że w tak katolickim kraju jak Polska nie będą rozprowadzali płyty, na której widnieje karykatura papieża zrośniętego głową z Królową Matką.
Informacja zdziwiła mnie dlatego, że płyta ta leży sobie spokojnie na mojej półce, zakupiłem ją gdzieś tak w 2001 może 2002, a więc zaraz po premierze i nie musiałem się jakoś specjalnie starać, po prostu wszedłem do sklepu, wziąłem z półki i zapłaciłem. Czy naprawdę jest u nas zakazana? Wątpliwa sprawa, bo jak sam Clayden twierdzi, przez władze nie, ale dystrybutorzy może i kręcili nosem. Wiem tylko, że kupiłem ją bez problemu w jakimś polskim sklepie. Nawet nie wiedziałem, że jest obrazuburcza.
NIKOMUNIKATY 
No właśnie. Dziwna sprawa. Ja też kupiłem sobie kiedyś ten album. W Krakowie, w empiku przy Kościele Mariackim.
To jest chyba mit, taka ściema pewnie puszczona w eter, żeby zwiększyć sprzedaż. Albo jakaś plotka. Pitchshifter to w Polsce był chyba dość popularny w latach 90tych. Ale na Facebooku na stronie tego albumu widnieje grubym drukiem:
Album cover banned in Poland
http://www.facebook.com/pages/Deviant/108263035865746
Bym się nie zdziwił, przecież na okładce jest jedyny prawdziwy papież.
Tylko nie wiem czemu niby miałaby być obraźliwa. W końcu to taki popkulturowy kolaż. Jak kupowałem tę płytę, to patrzę papież i królowa Elżbieta. No i niby co tu kogo obraża. Jakoś w ogóle nie myślałem w odpowiednich kategoriach pewnie. To pewnie na zasadzie: „powiedzieć coś na papieża”.
Użycie zdjęcia/obrazu, w ogóle, to już jest obraza i niszczenie wizerunku ojca świętego santo subito. Przecież dotykanie JPII w Polsce grozi śmiercią.
Jak byłem w Rzymie, to widziałem w kablówce tamtejszego hostelu krótką kreskówkę, totalna zbita z papieża, totalna. To było normalną popołudniową porą, w jakimś włoskim kanale. Byłem w szoku, bo nie wiedziałem, że to tak można.
No właśnie, tutaj powiesz „papież” bez łez w oczach i mają Cię za wroga narodu i komunistę.
Myślę, że pwoli te czasy mijają. Papież Polak robi się już historią. Ja w ogóle mam jeszcze anegdotę, jak papież umarł, to ja w ten dzień miałem iść na koncert Kapeli Ze Wsi Warszawa. Wstaję rano, nie włączam żadnych niusów nic, i się tylko zastanawiam czy ten koncert dziś czy kiedy. I wymyśliłem, że zadzwonię do Trójki (bo to w Trójce miał być koncert), pani odbiera, ja się pytam czy ten dziś czy kiedy, a ta na mnie z mordą, że jak to, jak śmiem i w ogóle zero taktu. Odłożyłem słuchawkę oburzony i dopiero po odpaleniu jakichś niusów, zobaczyłem, o co chodzi.
Także tak, Jan Paweł pobudza wyobraźnię. Ale z drugiej s trony, to z tym Pitchshifter to jestem ciekaw kto pierwszy puścił takiego niusa. I czy faktycznie ktoś odmówił dystrybucji. Możliwe, że z miejsca jak szedł materiał na Polskę, to brali pod uwagę, że u nas to może być nie halo.
bój się Boga Tomku.